23.10.2014

J... JAGLANKA! [Kasza jaglana]

Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia! Zawsze o tym wiedziałam i nie potrafiłam sobie wyobrazić mojego pustego, samotnego żołądka. Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy mówią: bo ja nie mam czasu. Jakimś cudem należę do grona tych, którzy go zawsze znajdują i delektują się wielką kawą z mlekiem i kolorowym śniadaniem :)
Kiedyś ubóstwiałam wszelakie ogromne kanapki, jednak moje przyzwyczajenia (oprócz kawy) się zmieniły. Pieczywo i jajecznice jem przeważnie w weekendy. W ciągu tygodnia potrzebuję bomby witaminowej z samego rana! Kiedy, jak nie rano, można bezkarnie pochłonąć tyle owoców? ;) 
Dziś mam dla Was Kaszę Jaglaną. To jedna z najstarszych i najzdrowszych kasz na świecie, która zarówno na słono, jak i słodko dostarczy nam wielu witamin (B1, B2), przyspieszy nasz metabolizm oraz nasyci na długi czas!

Składniki*:
3 łyżki kaszy jaglanej
250ml wody (lub mleka)
szczypta soli
łyżeczka cynamonu
łyżeczka rodzynek
2 suszone śliwki
1/2 jabłka
1/2 banana
garść orzechów (laskowych, włoskich, migdałów)
1 łyżeczka miodu lipowego z maliną
*oczywiście możecie dodać co tylko macie pod ręką ;)

Przygotowanie: 
  1. Aby pozbyć się goryczki, należy wypłukać kaszę jaglaną w letniej wodzie
  2. Kaszę wrzucić do garnka i zalać wodą/mlekiem
  3. Dodać szczyptę soli
  4. taak, wiem, że Nas kusi ale... Nie mieszać! Podobno doprowadza to do przypalania się kaszy
  5.  Jeśli kasza nie jest przykryta wodą/mlekiem, dodać wg uznania
  6.  Gotować wg wskazówek na opakowaniu (normalnie to ok. 15-20minut)
  7. Pod koniec gotowania dodać wszystkie dodatki łącznie z miodem, zamieszać, zdjąć z ognia i poczekać kilka minut, aż kasza nie będzie AŻ taka gorąca ;)

Nie dość że zdrowe, to jeszcze jakie pożywne i słodkie śniadanie :) Jedząc takie danie ok. godziny 8.30 tryskam energią, a mój żołądek nie odzywa się aż do 12.30-13.00 :) 
Smacznego!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz