24.10.2014

P... Pomidorowa!

Dziś jest moja ulubiona pogoda! Słońce rozpieszcza i nie pozwala na chandrę, jednak temperatura dzielnie walczy z jego promieniami i zwiastuje już prawdziwą jesień... 9'C!
Jako, że zaraz muszę wyjść stwierdziłam, że po powrocie cudownie będzie wypić ciepłą zupę!

Francuzi mają podobno 500 rodzajów sera, Polska z kolei 300 rożnych wariantów zup :) Na pewno znacie zupę pomidorową. Niektórzy jedzą ją z ryżem, inni z makaronem, jeszcze inni zabielają ją śmietaną, a ja jak byłam mała to zawsze dorzucałam sobie... parówkę :D mniam! Gdyby ktoś zapytał mnie o mój smak dzieciństwa, od razu wykrzyknęłabym: parówki i pomidorowa!

Jako, że jestem uzależniona od zup (jem je nawet latem!), to zapraszam Was na rozgrzewającą,  pikantną, gęstą zupę pomidorową, której nauczyła mnie moja siostra :)


Składniki (dla mnie starczają idealnie!)
1 x puszka pomidorów
1/3 papryki czerwonej
3 kubki bulionu warzywnego
1/2 cebuli 
2 ząbki czosnku
1 x łyżeczka oliwy
pieprz/sól/papryka ostra/chilli/ łyżeczka curry/bazylia&oregano
kawałek mozarelli
garść orzechów lub nasion (dziś użyłam pestek dyni i słonecznika)
*jeśli zupa nie będzie zbyt gęsta, można dodać 1-2 jogurtu



 Przygotowanie:
1. Gotujemy bulion, zmniejszamy ogień
2. W mniejszym garnku (lub patelni) na łyżeczce oliwy podsmażamy krótko posiekaną cebulkę i czosnek. Gdy będą gotowe dodajemy do bulionu
3. Bulion z czosnkiem i cebulą podgrzewamy, dodajemy pomidory z puszki oraz pokrojoną w kostkę paprykę i gotujemy ok. 10min
4. Dodajemy przyprawy (ile i czego, to już zależy od Waszych kubków smakowych. Ja mam ochotę na coś ostrego, więc dodaję duuuużo papryki!)
5. Ostatnim krokiem jest zblendowanie zupy
6. Po przelaniu jej do miski, dekorujemy nasionami/orzechami i dodajemy pokrojoną w kostkę mozarellę (której nie ma zbyt dużo, bo zawsze podczas krojenia podjadam ;p)

Pyszna, rozgrzewająca, zdrowa zupa, voilà! :)



2 komentarze: