Przepisów na pierniki jest mnóstwo, dlatego tak trudno zdecydować się i zaufać nowym koncepcjom. W końcu chcemy, aby obdarowanym trzęsły się uszy i aby domowy produkt spełnił ich oczekiwania. Ja zaryzykowałam i... tu i teraz dziękuję Początkującej Pani Domu, której pierniki najpierw wizualnie, a potem smakowo skradły moje serducho. Ba, nie tylko moje! W sumie zrobiłam ich... 80 :D Oryginalny przepis znajdziecie tutaj. A ja oczywiście pobawiłam się i dodałam orzechy (co oczywiście nie jest obowiązkowe). To co, do dzieła!
Składniki:
3 szklanki mąki pszennej
1 szklanka cukru cukru
1 łyżka cukru waniliowego
1/2 szklanki wrzącej wody
1/2 szklanki wrzącej wody
4 łyżki masła (w temp. pokojowej)
1 jajko ( w temp. pokojowej)
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżki kakako
1 jajko ( w temp. pokojowej)
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżki kakako
2 łyżki cynamonu
10 zmiażdżonych/pokrojonych na drobno orzechów laskowych
Przygotowanie:
- Wyciągamy jajko i masło z lodówki. Mają mieć temp. pokojową.
- W garnku, na średnim ogniu rozpuszczamy 1 łyżkę cukru. Autorka pierników obiecywała, że garnek to przeżyje, i tak też się stało :) Ściągamy z ognia, gdy cukier się rozpuści, a całość będzie miała brązowy kolor.Czekamy ok. 5 minut, aż syrop przestygnie.
- Garnek stawiamy ponownie na średni ogień, dolewamy wrzątek wody i łyżką mieszamy, aby całość się połączyła.
- Gdy wszystko stanie się jednolitą masą, dodajemy pozostały cukier, cukier waniliowy oraz cynamon. Mieszamy na małym ogniu, aż wszystko się rozpuści.
- Garnek z jednolitym syropem odstawiamy na bok, dodajemy 1,5 szklanki mąki, mieszamy i odstawiamy na ok. 10-15 minut, aż masa ostygnie.
- W tym czasie w misce łączymy pozostałą mąkę z cukrem waniliowym, sodą oraz kakao i dodajemy posiekane orzechy. Wszystko mieszamy łyżeczką.
- Masę z garnka przekładamy do innej miski, dodajemy rozbełtane jajko oraz pokrojone w kosteczkę masło. Wsypujemy do tego suche składniki (czyli mąkę z kakao, sodą i cukrem waniliowym). Wszystko mieszamy.
- Rozgrzewamy piekarnik do 200'C (mój mikrofalówko-opiekacz ma taką maksymalną temperaturę ;p), blachę wykładamy papierem do pieczenia, formujemy kuleczki (mnie poniosła czasem fantazja ;p) i pieczemy przez ok. 12-14 minut w temp. 200'C. Gdyby ciasto się kleiło, warto posypać sobie dłonie mąką.
- Gdy pięknie wyrośnięte pierniki wyrosną i będą gotowe, studzimy je, a następnie dekorujemy (czekoladą lub lukrem lub czym Wam podpowie wyobraźnia).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz