17.12.2014

T... Tartine i L'Epicerie! Spacer po Lyon.

W przerwie od świątecznego gotowania, chciałabym Wam przedstawić bardzo pyszną, specyficzną... kanapkę oraz lyoneską knajpę. Francuska Tartine to nic innego, jak wielka, gruba i "otwarta" połówka chleba w towarzystwie rozmaitych składników. Czy to podawana na zimno, czy na ciepło, ZAWSZE znajdzie się w niej ser. W Lyon istnieje restauracja serwująca własnie takie pyszne rzeczy:

L'Epicerie
2 Rue de la Monnaie
69002 Lyon, Francja

Miejsce to znajdujące się w samym centrum Lyon jest bardzo małe, goście wręcz siedzą przy sobie, co tworzy niepowtarzalny klimat wspaniałej gospody.  W końcu udało nam się tam trafić, ponieważ (wierzcie mi) zawsze jest tu mnósto osób, a właściciele niestety nie robią rezerwacji.
W karcie, która bardziej składa się z historii wytwarzanego chleba oraz opisu miejsca, istnieje wiele dań, na które nie mogłam się zdecydować. W końcu wszyscy (po lekkiej imprezie) zgodnie zamówiliśmy piwo oraz zestaw: 1 duża kanapka z purée ziemniaczanym z boczkiem, zapiekana pod serem Raclette (więcej o raclette tutaj). Do każdego dania otrzymaliśmy również zieloną sałatkę z sosem vinaigre oraz kilka plastrów salami. Cała przyjemność kosztowała 10euro. A że znam się trochę na cenach w Lyon powiem Wam, że to wcale nie jest źle! Po takim lunchu wszyscy byliśmy pełni aż do godziny 21 :) (A wybraliśmy się tam o 13:00).

Oprócz kanapek spróbować można również Velouté de légumes (Czyli gęsta kremo-zupa jarzynowa) oraz popularne w tym okresie ostrygi! Sprzedawca rezydujący na zewnątrz, otwierający ostrygi z prędkością światła, swoim śmiesznym (dla mnie południowym) akcentem zachęcał przechodniów do próbowania wyrobów.

Jeśli będziecie kiedyś w Lyon (a podobno tylko w tym rejonie można spotkać te ekstra kanapki), jest to punkt obowiązkowy na Waszej liście :) I z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale w środku było dość ciemno, a mój telefon nie radzi sobie w takich warunkach :D










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz