24.11.2014

J... Jajka w koszulkach

Kocham jajka! Pamiętam, że podczas nauki do mojej matury (hoho 7 lat temu!) byłam w stanie przyrządzić moją śniadaniową jajecznicę z... 4 jajek! Czasy się na szczęście zmieniły, a teraz jajka na miękko to mój faworyt. Do sałatek uwielbiam za to te ugotowane na twardo. Dziś postanowiłam zaszaleć i ugotować jajka w koszulce. Tak, kolejny raz czułam presję! Acz nie wiem jak ona będzie wielka, gdy w końcu odważę się zrobić bezę ;p
Jak zwykle postąpiłam wg własnej intuicji i nie dodawałam octu (który podobno przyspiesza ścinanie się białka). I co? Wyszły prawie idealne! (acz następnym razem będę je trzymała tylko 3 minuty). Jajka w tej formie są ważnym i charakterystycznym elementem Sałatki Lyonnaise, gdzie występują z boczkiem lub wątróbką i grzankami. Czy to nie brzmi jak pyszna kolacja?

Przygotowanie:
  1. Wybieramy dość duży garnek.
  2. Gotujemy wodę.
  3. Gdy woda zacznie wrzeć, zmniejszamy moc.
  4. Jajko delikatnie przelewamy do małej miski bądź szklanki uważając, by żółtko pozostało w całości.
  5. Łyżką wytwarzamy silny wir i szybko, acz ostrożnie wlewamy jajko w jego środek. Pod wpływem wiru, białko powinno samo owinąć się wokół żółtka. Jeśli tak się nie stanie, możemy mu pomóc, lekko nakierowując je łyżką.
  6. Gotować ok. 2,5-3 minuty. Wszystko zależy od wielkości jajka. Jednak czytałam gdzieś, że aby sprawdzić, czy jest gotowe, należy delikatnie dotknąć białka, które nie ma prawa przyczepić się do palca. 
  7. Gotowe jajko wyjmujemy ostrożnie łyżką z dziurami i przekładamy do miseczki z zimną wodą, aby przestało się gotować.



Gorąco zachęcam do przygotowania takiego jajka i podawanie go na pieczywie czy sałatkach. Jak na pierwszy raz oceniam moje cuda na 4+! Następnym razem będzie jeszcze płynniej i pyszniej ;)

p.s. niech nie przerazi Was ilość pieprzu, ja bez niego nie wyobrażam sobie jajka!
Smacznego!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz