Na pochmurny i deszczowy dzień nie ma nic lepszego, niż unoszący się zapach pysznych wypieków! Kocham piec muffiny i eksperymentować z dodatkami ;) dziś wymyśliłam piernikowe muffiny z niespodzianką w środku w postaci... śliwki! Połączenie idealne :)
Składniki (12 muffinów)
1 szklanka mąki pszennej
1/2 szklanka pokruszonych migdałów
1 opakowanie przyprawy korzennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
szczypta soli
1 łyżka sody
2 jajka
2 łyżki miodu
2 łyżki mleka
1/3 szklanki cukru
1/2 szklanka oleju
12 suszonych śliwek
Przygotowanie:
- Nastawiamy piekarnik na 170'C.
- Mieszamy wszystkie suche składniki oprócz cukru. Ja zawsze przesiewam wszystko przez sitko, by uniknąć grudek. Dodajemy migdały i mieszamy składniki.
- Jajka ucieramy z cukrem, mlekiem i miodem. Na koniec dodajemy olej.
- Mokre składniki dodajemy do suchych i mieszamy. Niezbyt długo, niezbyt dokładnie, na tyle, by stworzyły jednolitą masę.
- Przelewamy ciasto do foremek. W każdą muffinkę wciskamy naszą niespodziankę: suszoną śliwkę ;)
- Pieczemy przez ok. 20minut, ale jest to czas umowny. Zależy od waszej maszyny ;) ważne, by nie były przypalone, a patyczek był mokry.
Piękny zapach murowany! Od razu się uśmiechnęłam i... pochłonęłam jeszcze ciepłego muffina ;p Ja moje udekorowałam czekoladą karmelową. Są baaaardzo słodkie, ale... czy nie o to czasami chodzi? :)
Smacznego :)
zapachniało mi świętami :-)
OdpowiedzUsuńmi już pachnie od... października :D nie ma co się chować, nie unikniemy tego zapachu, który jest cudowny :)
Usuńwyglądają obłędnie !!
OdpowiedzUsuńŚwięta tuż, tuż ... :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMuszę przyznać nieskromnie, że jeśli ktoś jest strasznym łasuchem i kocha słodkości przez duże S, to te muffiny skradną jego serducho :)
OdpowiedzUsuńIdealny jesienny pocieszacz :)
OdpowiedzUsuń