Chce mi się piec! A w pieczeniu muffinów uwielbiam fakt, że super rosną. Zawsze je podglądam, czy dobrze im idzie :)
Po piernikowych, mega słodkich muffinach, przyszedł czas na ich wytrawną wersję. Przepis jest praktycznie taki sam. No, oprócz tego, że nie dodajemy cukru, cynamonu i innych słodkich dodatków ;) Dziś w towarzystwie zielonej sałaty w sosie vinaigre sprawdziły się doskonale!
Składniki (6 muffinów)
3/4 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
dosłownie szczypta soli
1 jajko
1/2 szklanki mleka
1/3 szklanki oleju (ja dodałam oliwy, również się sprawdziła!)
2 łyżki wody
pieprz, bazylia, zioła prowansalskie, pieprz, papryka słodka
dodatki: 1/3 papryki czerwonej, 1 pomidor (bez gniazda), 1/4 opakowania fety, 1/2 małej cebuli, parmezan do posypania
Przygotowanie:
- Nastawiamy piekarnik na 170'C.
- Łączymy ze sobą suche składniki i mieszamy.
- W drugiej misce łączymy jajko, mleko, olej i wodę. Dokładnie mieszamy i dodajemy do suchych składników. Mieszamy krótko, niezbyt dokładnie, do połączenia się masy.
- Kroimy warzywa i fetę, dodajemy je do ciasta, krótko mieszamy.
- Wkładamy naszą masę do foremek, posypujemy lekko parmezanem.
- Ja potrzebowałam dokładnie 19minut, aż były zadowalające :)
Gotowe! Szybkie danie, pyszne, zaskakujące, idealne jako przekąska na imprezę lub lunch na sałacie. Super pomysł na wykorzystanie resztek w lodówce, a ilość konfiguracji jest nieskończona! Zazwyczaj zamiast zwykłych, dodaję suszone pomidory. Spróbujcie też tego wariantu :) Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz